Pod BUDĄ - Piosenka o Filiżance

Details

Description

Utwór pochodzi z płyty " Postscriptum " wydanej w 1983 r

...Drugi duży winylowy krążek ukazał się tuż po stanie wojennym.
Także na nim - prócz lirycznych westchnień znalazły się komentarze
na temat codzienności.
Ta zaś, nie przedstawiała się wesoło.
Skreśliła więc cenzura już w czasie nagrywania płyty jedną zwrotkę z tytułowej piosenki. Zostawiliśmy pusty muzyczny fragment bez tekstu.
W utworze "O la ri ja" musieliśmy zastąpić zwisającą z latarni głową w dół wronę - słowikiem. Pierwszy ptak źle kojarzył się ze skrótem Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego.
Kolejny dokument tamtych czasów....

[...podbudą.pl...]


Anna Treter - śpiew
Andrzej Sikorowski - autor tekstów, śpiew, gitary
Jan Budziaszek - perkusja
Jan Hnatowicz - gitary
Grzegorz Schneider - perkusja
Marek Tomczyk - gitary
Andrzej Żurek - gitara basowa

****

Piosenka o filiżance

Muzyka: Jan Hnatowicz, słowa: Andrzej Sikorowski

O filiżance zwykła ballada
a może jeszcze o czymś więcej
rym się za rymem będzie układał
jak to w piosence
W pewnej kawiarni gdzie na pół czarnej
wpadał stójkowy i poeta
ta filiżanka miała zwyczajnie coś
jakby etat
Słuchała plotek nowin słuchała
nie uroniła nic z rozmowy
nie od parady dwa uszka miała
porcelanowe
małe zwycięstwa przegrane sprawy
czułe uściski i rozstania
łza tylko czasem wpadła do kawy
łza pożegnania
Aż filiżankę w końcu rozbito
i ktoś powiedział żadna strata
i kawę dalej normalnie pito
i nikt nie płakał
A morał z tego chociaż nieduży
to niechaj wszyscy go poznają
całkiem bez echa odchodzą którzy
tylko słuchają.